Temat transferu „na medium” już omówiono we spisie Dobre stopnie, czyli dalej o transferze – z serii IKEA hacks. Ja cofnę się do poziomu podstawowego i postaram się zaprezentować inną technikę przenoszenia wydruku laserowego, przy pomocy zmywacza do paznokci z acetonem.
Brzmi mało profesjonalnie, ale jeśli zaczynacie przygodę z tą metodą polecam właśnie ten produkt. Zwykle zawiera on taką ilość acetonu, która nie rozpuszcza farby stanowiącej podkład, a ładnie przenosi toner z papieru. W przypadku acetonu technicznego lub rozcieńczalnika typu Nitro, nigdy nie wiadomo w jakim stopniu zostaną zniszczone powłoki, na które transferujemy. Wyjątkiem są tkaniny, ale o nich dzisiaj nie będziemy mówić.
Transfer „na zmywacz” jest znacznie szybszą i prostszą techniką zdobienia, ale nic za darmo. Jakość przenoszonego obrazka jest zwykle niższa od metody „na medium”. Nie ma sensu się również łudzić, że efekt będzie powtarzalny. Za każdy razem dokładność będzie inna. Ten sposób jest stworzony dla osób niecierpliwych, które mają dużą łatwość w przechodzeniu od fazy „WTF!?” do improwizacji z tym co wyszło 🙂 . A na serio – metoda bardzo dobrze sprawdza się na gładkich powierzchniach, gdy nie zależy nam na precyzji. Świetnie w niej wychodzą grafiki i typografia vintage.
Niewyczerpanym źródłem grafik do transferów są strony: The Graphics Fairy oraz The Old Design Shop.
Można podejść to tej metody również inaczej – potraktować przeniesione w ten sposób grafiki jako podkład do dalszego malowania/ wypełnienia ręcznego farbami lub markerami.
Ponieważ nie ma nic cenniejszego od czasu, zajmiemy się przygotowaniem zegara. Prosta forma, wymarzona do zabawy z transferem. A czas na „zabawę” najwyższy, bo jutro ważne imieniny i prezent musi być. No pressure…
Jedną z moich słabości jest Belle époque: secesja, impresjonizm, postęp techniczny. Jeśli kogoś poruszają te klimaty to dobrze trafił. Na większości moich prac nanoszę tego typu motywy: stara typografia, detale ze starych reklam i etykiet, stemple pocztowe, paragony, ryciny z książek przyrodniczych lub medycznych, pismo odręczne, czy wreszcie rysunki zastaw stołowych, których katalogi posiadały co bardziej zamożne domy.
Mamy dla Was przygotowaną tablicę z takimi grafikami na Pinterest.
Potrzebne materiały:
- wydruk z drukarki laserowej, w przypadku napisów koniecznie w odbiciu lustrzanym np.:
- papier ścierny (gradacja > 180),
- zmywacz do paznokci z acetonem,
- waciki,
- rękawiczki do ochrony rąk,
- farby akrylowe lub kredowe,
- lakier akrylowy,
- przedmiot do zdobienia, w tym przypadku zegar (zakupiony w internecie).
Wykonanie:
Powierzchnię tarczy zegara szlifuję papierem ściernym, a następnie maluję: trzema warstwy farb akrylowych w różnych kolorach (krok opcjonalny). Po wyschnięciu ponownie szlifuję papierem ściernym miejsca, z których chcę usunąć wierzchnią warstwę farby białej, aby uzyskać efekt „przecierki”.
Wydruk przykładam do powierzchni zegara i za pomocą wacika nanoszę zmywacz. Wacik dociskam starannie na całej powierzchni zadrukowanej.
Jak widać transfer grafiki z koroną nie udał się tak dobrze, jakbym sobie tego życzyła. I to jest TEN MOMENT, gdy pod czaszką rozbrzmiewają słowa pieśni T-rapetów Znad Wisły: Nie tak, nie tak, nie tak…
2:22 – tyle czasu mamy na otarcie łez (pomaga też zjedzenie wysokokalorycznego batonu) i jedziemy dalej. Trzeba zdecydować: czy zeszlifować i ponowić próbę, a może improwizacja. Oczywiście to drugie 🙂 . Better ?
Kolejne transfery i retusz farbami wprowadzą do kompozycji tyle zamieszania, że nikt nie zorientuje się o co chodzi.
Pracę zabezpieczam lakierem akrylowym i montuję wskazów oraz mechanizm zegara. Prezent gotowy.
Mam nadzieję, że ukoronowana solenizantka, której imię rozpoczyna się na literę „A” będzie zadowolona.
Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Coś pięknego! Zachwycające – masz do tego dryg, a zegar wyszedł pięknie i profesjonalnie. Dasz znac jak sie podobał obdarowanej? 🙂
Bardzo dziękuję. Solenizantka zadowolona – a to najważniejsze. Miłego dnia 🙂
Wyszło przepięknie! Nigdy jeszcze nie ozdabiałam nieczego metodą transferu. Ciekawi mnie czy metoda na zmywacz dotyczy tylko wydruków laserowych czy mogą też być inne?
Metoda sprawdza się tylko dla wydruku laserowego, niestety wydruk z atramentówki rozmazuje się – nie polecam.