Wyczesane podkładki czyli cz. 2 cyklu o recyklingu palet

Pewnego dnia w wyniku niefortunnego wypadku z napojami przy stole, korkowo-tekturowe podkładki pod kubki zostały zniszczone. Od dawna podobało mi się wykorzystanie plastrów drewna w tej roli. Malutka przeszkoda w postaci braku odpowiedniego elektronarzędzia uniemożliwiła zrealizowanie tej zachcianki. Ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. A jak wiecie z wpisu o ramie mam deseczki z odzysku. W dodatku mają idealną szerokość, wystarczy uciąć kilka kawałków. Żeby nie było zbyt prosto postanowiłam przy tej okazji nadać im ciekawą fakturę przez szczotkowanie drewna, a następnie jego zawoskowanie.

Zanim weźmiemy się do roboty, trochę teorii. Jak wiemy, co roku następuje przyrost tkanki drzewnej. Widzimy jasne i ciemne słoje.

1

Jasne, szerokie warstwy to tzw. drewno wczesne: powstaje na początku sezonu i ma duże komórki oraz cienkie ściany komórkowe. Muszą mieć dużą przepustowość, aby wiosną zapewnić sprawny transport wody. Natomiast ciemne warstwy to tzw. drewno późne o małych komórkach i grubych ścianach komórkowych.

A o co chodzi w szczotkowaniu drewna? Za pomocą szczotki drucianej usuwamy/ wyczesujemy głównie miękkie drewno wczesne, dzięki czemu powstaje fajna faktura, którą łatwo podkreślić woskami czy bejcami. Jest to bardzo efektowna metoda postarzania drewna.

Jeszcze jedna kwestia przed szczotkowaniem drewna: do tej pracy nie zabierajcie się bez okularów ochronnych, maski przeciwpyłowej i rękawic!

Szczotkowanie można wykonać za pomocą szczotki drucianej. Ważne aby robić to zgodnie z kierunkiem słojów.

2Nakładka na wiertarkę przyspiesza pracę i daje mocniejsze wydobycie faktury.

3

2

Następnie deseczkę pocięłam na kwadraty. Ułatwiłam sobie pracę wyrzynarką z prowadnicą równoległą.

szczotkowanie4

 szczotkowanie5

Powierzchnia i krawędzie podkładek wymagały przeszlifowania papierem ściernym (gradacja ok 180).

Na koniec woskowanie. Zrobiłam trzy wersje: wosk ciemny (dąb), wosk wybielający i wersja mieszana: na wosk ciemny nałożyłam wosk wybielający. Ten wariant najbardziej mi odpowiada – drewno wygląda jak wyrzucone przez morze.

podkl_wosk

Przypomniało mi się, że kupiłam ostatnio w Tigerze stempelki z literami. Przeniosłam więc na drewno, jakże głębokie pytanie. Ból egzystencjalny osłabł 🙂 .

podkladki1Teraz trzeba tylko zdecydować: kawa czy herbata?

podpis3

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

15 Replies to “Wyczesane podkładki czyli cz. 2 cyklu o recyklingu palet”

  1. Podziwiam zdolności i kreatywność.

    1. Pięknie dziękuję 🙂

  2. Jestem totalnie zachwycona pomysłem, wykonaniem, tekstem i zdjęciami. Podkładki oryginalne i piękne!

  3. Bardzo fajny patent. Tylko czy podkładki nie są przypadkiem zbyt grube?

    1. Słuszna uwaga – też miałam taką obawę, ale sprawdziły się. Zapewne bardziej płaskie będą zajmować mniej miejsca.

  4. Rewelacyjne 🙂 Świetny pomysł 🙂

  5. Super inspiracje! Ja właśnie zamawiałam farby przez internet i przyszły na dwóch paletach. Może coś z nich stworzę 🙂

    1. Trzymam kciuki, żeby powstało coś fajnego.

  6. Świetne podkładki, a te napisy – super! 😉

    1. Ciesze się, że przypadły go gustu 🙂

  7. Pięknie wyszło Pozdrawiam

  8. Piękne ! Mam również w planach zrobić podobne 🙂

    1. Chrobotek to wdzięczny i wiele wybaczający materiał. Fajnie wygląda, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Teraz mamy tyle zieleni, że to tylko dodatkowa ozdoba. Zimą półko-rama będzie grała pierwsze skrzypce.

Dodaj komentarz