Drewniany kwietnik

Kwietnik który dzisiaj przestawiam jest inspirowany stylistyką mid-century modern. Pasuje do nowoczesnych i eklektycznych wnętrz. Doskonale sprawdzi się jako dopełnienie wystroju skandynawskiego. Nic więc dziwnego, że od kilku lat można natknąć się na ten projekt w każdym zakątku internetu.

Moja kolekcja kwiatów „pokojowych” powiększa się nieustannie. Doniczki stojące na różnych poziomach wyglądają znacznie ciekawiej niż ustawione płasko jedna obok drugiej. I tutaj wpasował mi się ten projekt. Kwietnik jest łatwy i tani w wykonaniu, zajmuje niewiele miejsca, a projekt można dowolnie modyfikować w zależności od wielkości doniczki i wysokości na jakiej chcemy ją umieścić.

W tym wpisie przedstawię mój uproszony sposób na budowę tego drewnianego kwietnika. Uproszczenia to:

  • zastosowanie kantówki zamiast wałka (w roli nóżek),
  • łączenie elementów za pomocą wkrętów zamiast na kołki.

Wykorzystane materiały

Aby zrobić taki kwietnik potrzeba niewiele:

  • 4 x kawałki kantówki o przekroju 2 x 2 cm (wyższy kwietnik dł. 60 cm, niższy kwietnik dł. 40 cm),
  • 2 deseczki o grubości 2 cm i długości dostosowanej do średnicy doniczki (u mnie 25 cm).

Zgrabne nóżki

W oryginalnym projekcie nóżki mają okrągły przekrój i zwykle wykonywane są z drewnianego wałki. Grzązki grunt to połączenie krzywizny wałka ze sztorcem deski tworzącej krzyżak. Zauważyłam dwa podejścia do tego tematu: pierwsze to totalny luz i ignorowanie przepastnej szczeliny jaka tworzy się po połączeniu krzywizny z płaską powierzchnią, drugie to zastosowanie wiertarki stołowej i wiertła cylindrycznego do zaokrąglenia końcówek krzyżaka i spasowania z krzywizną wałka. Żadna opcja mi nie odpowiada: szczelina będzie mnie kłuła w oczy, a wiertła cylindryczniego nie mam. Dlatego uprościłam temat i zastosowałam kantówkę o kwadratowym przekroju.

Niezależnie od tego czy zdecydujecie się na wałek czy na kantówkę trzeba trochę pomierzyć.

Pierwszym krokiem było przycięcie czterech kantówek na tą samą długość 60 cm.

Otwory przez które wprowadzę wkręty powinny być na takim samym poziomie na każdej z nóżek. Dlatego wszystkie, cztery nóżki ułożyłam obok siebie i narysowałam dwie linie, które wyznaczą miejsca pod wkręty.

Na poniższym zdjęciu widać jak noga będzie połączona z jednym z końców krzyżaka podtrzymującego doniczkę.

Na wyrysowanych liniach nawierciłam po jednym otworze wiertłem 3 mm.

Następnie otwór powiększyłam wiertłem 9 mm do głębokości ok 0,5 cm. W tym zagłębieniu schowa się łeb wkręta i maskujący kołek. Nogi po oszlifowaniu papierem ściernym o ziarnistości 180 były gotowe.

Budowa krzyżaka (połączenie kątowe krzyżowe)

Budowa krzyżaka może trochę deprymować osoby początkujące, ale spokojnie wykonamy go bez elektronarzędzi – będzie potrzebna miarka, piła ręczna i dłuto.

Najpierw zrobiłam szablon, który pomoże wyznaczyć długość deseczek krzyżaka.

Na papierze ustawiłam doniczkę do góry spodem – górna krawędź jest najszersza i do niej dostosuje wymiary.

Obrysowałam doniczkę.

Następnie wycięłam uzyskane koło, złożyłam na pół i mam już minimalny wymiar deseczki.

Na kolejnych zdjęciach zobaczycie aż 4 deseczki, choć na jeden kwietnik potrzebne są tylko dwie. To dlatego, że robiłam hurtowo dwa kwietniki.

Deseczki przycięłam na tą samą długość. Następnie wyznaczyłam ich środek. Kolejnym krokiem było narysowanie dodatkowych, dwóch linii wyznaczających grubość deseczki – 2 cm.

Wymiary przeniosłam na boczne ścianki deseczek.

Na bocznej płaszczyźnie wyznaczyłam środek. Powstał prostokąt, który będzie usunięty.

Deseczki połączyłam ściskami stolarskimi i nacięłam piłą wzdłuż zewnętrznych linii.

Następnie między pierwszymi liniami wykonałam jeszcze kilka dodatkowych nacięć. Wszystkie cięcia są w ramach prostokąta który usuwamy.

Usunęłam ściski i każdą z deseczek położyłam płasko na stole. Następnie dłuto ułożyłam pod nacięciami. Uderzając młotkiem w rękojeść dłuta usunęłam nacięte fragmenty. Nie wymagało to żadnej siły. Praktycznie same odskoczyły.

W ten sposób usunęłam drewno z wyznaczone obszaru. Te same czynności wykonałam na pozostałych deseczkach.

Nakładając na siebie dwie deseczki, dzięki nacięciom uzyskujemy krzyżak.

Na koniec wszystkie elementy oszlifowałam papierem o ziarnistości 180.

Łączenie elementów i maskowanie wkrętów

Krzyżak i nóżki połączyłam za pomocą kleju i wkrętów. Na początek sztorce deseczek (tworzących krzyżak) posmarowałam klejem do drewna.

Następnie we wcześniej nawiercone otwory wprowadziłam wkręty do drewna (3,5 x 40).

Uzyskałam dwa elementy w kształcie litery H. Zwróćcie uwagę, że nacięcia na deseczka na jednym z elementów jest od dołu, a na drugim od góry.

Oba elementy złożyłam, odwróciłam do góry spodem i wprowadziłam w łączenie krzyżaka długi (3,5 x 60), wkręt który ustabilizuje konstrukcje.

Ostatnią czynnością było zamaskowanie wkrętów. Z wałka sosnowego o średnicy 9 mm przycięłam osiem kołków. Naniosłam na jedną z końcówek klej do drewna.

Kołek wetknęłam w zagłębienie. Pozostawiłam na kilka godzin, aż klej zwiąże.

Nadmiar kolka docięłam piłą.

Doniczki na poziomie

Kwietniki fajnie eksponują doniczki. Kompozycja kilku pojemników na różnych poziomach wygląda bardziej interesującą. Jeszcze nie wiem jak je wykończę. Na razie będę się cieszyć surowym drewnem.

Całusy 😉

7 Replies to “Drewniany kwietnik”

  1. Prosty i ładny kwietnik. Nawet chciałem zrobić taki sam, a przynajmniej podobny, ale przy przecinaniu kantówek spaliła mi się szlifierka kątowa. Niby nie miała ciężko, ale coś z nią było nie tak od jakiegoś czasu. Do projektu wrócę niedługo. Świetna robota.

    1. Dzięki i powodzenia!

  2. Świetny pomysł. Nam marzy się jeszcze więcej roślin w mieszkaniu, więc spróbujemy zrobić taki kwietnik 🙂

  3. Już gdzieś widziałem takie doniczki. Bardzo oryginalnie wyglądają 🙂

  4. Woow mega mi się podobają takie dodatki do domu 🙂 ja niedawno urządzałam mieszkanie i kupiłam sobie własnie lampy z piór, wole miec mniej dodatków, ale jak sa takie inne awangardowe.

  5. Prosty i elegencki jutro bierzemy się do pracy. !

  6. Wow świetnie. Ja ostatnio trafiłam na dobre miejsce jak szkółka drzew i krzewów owocowych także dokupiliśmy bardzo ładne krzewy do naszego ogrodu

Dodaj komentarz