Dywagacje przy porannej kawie cz. 7 Co Cię powstrzymuje?

20160824-6_picmonkeyed

Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego nie realizujemy swoich planów. Na starcie rezygnujemy z podejmowania działania, wyzwań i naprawdę dobrych pomysłów? Dlaczego mimo, że wiemy, że aktywność fizyczna jest potrzebna, wielu z nas nic z tym robi, a każde wyjście na trening, każda próba jest walką z samym sobą i zmuszaniem się do działania? No właśnie dlaczego?

Gdzieś na wschodzie Polski...
Gdzieś na wschodzie Polski…

Z przykrością zrozumiałam, że przeszkodą  jesteśmy my sami, a to, co nas blokuje jest w środku. Te bariery wynikają w dużej mierze z tego jak zostaliśmy wychowani, w jakim środowisku, jakie mieliśmy wzorce i co do nas mówili nasi rodzice, wychowawcy i nauczyciele. Czy nas zachęcali, motywowali do działania, czy wręcz przeciwnie, poddawali ciągłej krytyce, ocenie.

Kolce, ale i owoce

I nie chodzi tu o to, żeby kogokolwiek oceniać albo szukać dla siebie łatwego usprawiedliwienia. Często to, co nam zaszczepiono wynika z uwarunkowań historycznych, rodzinnych, warunków w których żyli nasi rodzice i dziadkowie.

Ciepły bezpieczny dom, gdzies na wschodzie Polski
Ciepły bezpieczny dom, gdzieś na wschodzie Polski

Czasami traumatyczne przeżycia z dzieciństwa są tak bolesne, że je wypieramy i nawet nie próbujemy się z nimi zmierzyć. Są jednak w wielu przypadkach kluczem do zmian w naszym życiu tu i teraz, w relacjach z naszymi najbliższymi. I choć czasami boli bardzo, może warto zastanowić się, że ból będzie trwał tylko jakiś czas, a później jakość naszego życia zmieni się w sposób zasadniczy.

Jest jeszcze co najmniej jeden powód, dla którego warto się zastanowić na tym tematem.  Czy to co uważamy za niekorzystne dla nas, chcemy sprzedawać naszym dzieciom, następnym pokoleniom? A może po prostu warto zatrzymać tyle negatywnego, ile się da i rozpocząć proces przekazywania motywacji pozytywnej?

Nie zawsze droga do celu jest równa i prosta....
Nie zawsze droga do celu jest równa i prosta….

I z tą myślą zostawiam Was  przy porannej kawie. 🙂

Ania

Dodaj komentarz