Spacer po ogrodach światła w Wilanowie

Na długie, zimowe wieczory polecamy spacer po ogrodach światła w Wilanowie.  Zanim zanurzymy się w bajkowej scenerii kilka praktycznych spraw. W tym roku ogrody są czynne do 25 lutego 2018 r., więc jest jeszcze sporo czasu na zaplanowanie wizyty.  „Zaplanowanie” jest tu kluczowym wyrazem. Warto na dwa-trzy dni przed spacerem sprawdzić pogodę i kupić bilety przez internet. Dzięki temu unikniecie stania w długaśnej kolejce do kasy przed wejściem. Bilet kupuje się na konkretną godzinę wejścia, ale potem w ogrodach można zostać tak długo jak się chce.

Warto wybrać się w weekend. Wtedy dodatkową atrakcją są kolorowe mappingi, czyli pokazy wyświetlane na fasadzie pałacu, wykorzystujące jego architekturę.

Do ogrodów prowadzi rozświetlona brama z napisami: Ducite solicitae quam iucunda oblivia vitae czyli (łac.) Rozważcie miłe zapomnienie o życiu pełnym trosk.

Napis trafny, bo za bramą faktycznie na moment można zapomnieć o brutalnej rzeczywistości. Po prawej stronie rozpościera się klasyczny „Zimowy Ogród Króla”, natomiast w głębi przy Oranżerii znajduje się kolorowy „Magiczny Ogród Króla”.

Magiczny Ogród Króla

Magiczny Ogród Króla to taka łąka a’la Las Vegas.  Ta instalacja jest prezentowana ostatni sezon. Niezwykle barwna ekspozycja na pewno spodoba się dzieciakom.

W odróżnieniu od statycznego i stonowanego Zimowego Ogrodu Króla ekspozycja kipi kolorami i kształtami.

 

 

W tym ogrodzie widać też to czego nie można uchwycić na zdjęciach. Kolory zmieniają się, światełka przygasają dając wrażenie ruchu.

 

 

 

Zimowy Ogród Króla

Ogród zajmuje bezpośrednie otoczenie pałacu w tym taras górny. W tym roku mamy premierę nowej ekspozycji. Nie widziałam poprzedniej, ale ta mnie oczarowała. W ogrodzie panuje półmrok. Bordery ścieżek, lampy i pergole są rozświetlone światełkami. Dodatkowo mury pałacu i rzeźby są dyskretnie podświetlone. Miejsce o niezwykłej, wręcz onirycznej atmosferze. Warto przegapić jeden mapping, bo wtedy ogród pustoszeje i w zupełnej ciszy można podziwiać świetlny spektakl.

Spędziłam tam ponad 2 godziny i trochę czasu mi zabrakło na posiedzenie na ławeczce i kontemplację.

 

 

 

 

 

 

Niestety tych kilka zdjęć nie jest w stanie oddać atmosfery całej ekspozycji. Mam nadzieję, że zachęcą one te osoby, które jeszcze nie odwiedziły ogrodów w Wilanowie do spaceru.

Na Nowy Rok życzymy Wam więcej takiej magicznej atmosfery i spełnienia marzeń !

Całusy 😉


 

 

Dodaj komentarz