Zdobienie przy pomocy szablonów to chyba najprostszy z możliwych sposób. Jednak najprostszy nie oznacza najłatwiejszy – na początku miałam problemy z osiągnięciem czystego wykończenia. Pomyślałam, że nie każdy musi głową mur przebijać. Mam nadzieję, że ten wpis przyda się szczególnie osobom początkującym.
Tajniki techniki
Niezależnie od tego czy mamy do czynienia z szablonem z tworzywa sztucznego czy np. z papieru kluczowe są trzy sprawy:
- dobór odpowiedniego narzędzia do nanoszenia farby np. gąbka lub specjalny pędzel,
- unieruchomienie szablonu (np. przez przyklejenie taśmą malarską lub specjalnym klejem w sprayu),
- oszczędna aplikacja farby, wosku, bejcy czy innej powłoki barwiącej (na tyle mało, aby nie podciekała pod szablon).
Dla mnie największym problemem na początku było ustalenie ile farby właściwie powinnam mieć na gąbce lub pędzlu. Moja wrodzona szczodrość podpowiadała, że na bogato. Efekty były opłakane, co widać na zdjęciu poniżej (biała aplikacja). Okazało się, że w tym przypadku im mniej, tym lepiej. Farbę można nanieść kilka razy małymi porcjami. Dzięki temu nie będzie podciekać pod szablon.


Czym nanosić powłokę? Na początku używałam tzw. gąbkowych pędzli do tapowania. I nadal czasami po nie sięgam jeśli mam duży wzór, który nie wymaga dokładności. Do prac precyzyjnych używam… pociętego zmywaka kuchennego.
Ostatnio moim faworytem jest pędzel o okrągłej główce ze ściętym włosiem.
Nawet kiedy szablon niedokładnie dotyka malowanej powierzchni daje on bardzo czyste wykończenie. Warunkiem jest nanoszenie farby przez uderzanie w szablon (tapowanie) pędzlem pod kątem prostym.
Myć szablon czy nie myć ? Oto jest pytanie.
Szablony z tworzywa sztucznego pozwalają wielokrotnie nanosić wzór. Dyskusyjna jest kwestia mycia – usuwania farby z szablonu po jego użyciu. Jedna szkoła mówi: myć (kolejne warstwy farby będą zniekształcać krawędzie, co będzie powodować podciekanie farby), natomiast druga: nie myć (ze względu na ewentualne uszkodzenie detali szablonu podczas mycia).
Ja przychylam się do pierwszej opcji z jednym zastrzeżeniem. W przypadku preparatów wodnych (farb kredowych, akrylowych) szablon opłukuję wodą zanim farba zdąży wyschnąć. W przypadku środków, gdzie mamy do czynienia z innym rozpuszczalnikiem, powłokę pozostawiam na szablonie. Mycie plastikowego szablonu rozpuszczalnikami typu nitro mogłoby go zniszczyć.
Również 3D
Dzięki szablonom można również uzyskiwać wypukłe ornamenty stosując różnego rodzaju masy strukturalne lub po prostu szpachlę. We wpisach o pudełkach pokazywałam jak takie aplikacje wykonać:
Nanoszenie mas strukturalnych jest łatwiejsze niż farby, ze względu na ich zwartą konsystencję.

Taśma malarska w roli szablonu
Jeśli marzą nam się wzory geometryczne np. romby. to stara, dobra taśma malarska świetnie zastąpi szablon.
Szablon DIY
W sieci można kupić piękne szablony, ale czasami chcemy zrobić coś na szybko albo coś osobistego. Można wtedy szablon wykonać samodzielnie z folii odzyskanej ze starej teczki biurowej lub papieru.
Uprzedzam, że samodzielne wycięcie szablonu z grubej folii wymaga bardzo ostrego skalpela i dużo cierpliwości. No cóż, sztuka wymaga poświęceń.
Szablon papierowy to oczywiście jednorazówka, ale frajda z samodzielnego projektowania i oszczędność kasy to rekompensują.
Właśnie taki jednorazowy szablon zrobiłam do ozdobienia doniczki podczas dekupażowego wyzwania z myDecoria.
Prosty napis wydrukowałam i wycięłam przy pomocy skalpela. Niestety nie zadbałam o to, aby skalpel miał odpowiednią ostrość i niektóre krawędzie wyszły poszarpane. To żaden kłopot – wzmocniłam je taśmą malarską.
Następnie przyłożyłam „szablon” do doniczki. I tu zonk. Zaokrąglona powierzchnia spowodowałaby, że napis nie odbiłby się w jednej linii. Dlatego cyfra „1” została odcięta. Otrzymałam dwa mniejsze szablony, którymi mogłam swobodnie manewrować.
Na pędzel gąbkowy nabrałam czarną farbę akrylową. Następnie kilka razy odbiłam ją na papierowym ręczniku. Dopiero wtedy rozpoczęłam tapowanie na doniczkę.
Trzymam kciuki za Wasze szablonowe dokonania.
Całusy 😉
Piękne te szablony. Wymagają jednak precyzji;)
Podobnie jak przy innych zdobieniach – trzeba ćwiczyć, eksperymentować 🙂
Uwielbiam szablony. Pozwalają stworzyć naprawdę ciekawy efekt. Fajny, przydatny wpis 😉
Pięknie dziękuję 🙂
Hmm bardzo ciekawe! Nie zdobię nic w ten sposób, ale w sumie efekt jest bardzo fajny! No i można zrobić taki szablon, jaki się nam podoba 🙂
No i powiedz po co ja tu do Ciebie zajrzałam………..
Teraz muszę coś zrobić z moją Komodą. Zainspirowałaś mnie kobieto. Mam komodę niebieską, zrobię białą z czarnumi ornamentami. Jak zrobie pochwalę się. Świetny wpis 🙂
No to bosko! Ten wpis był właśnie dla Ciebie 🙂
Super wyczerpujący wpis. Dużo cennych informacji 😉 Już się powtarzam, ale napiszę to jeszcze raz 😉 świetna odmiana doniczki 😉 takim sposobem możesz zasadniczo wszystko przenieść za pomocą DIY szablonu.
Dziękuję za dobre słowo 🙂
Bardzo często wycinam sama szablony, szczególnie jeśli chodzi o napisy. Dzięki temu można pracę fajnie spersonalizować.
Nieszablonowe szablony! 😉 Bardzo podoba mi się kurza taca. Zawsze zastanawiałam się, jak ludzie robią te romby, a to takie proste! 🙂 Cieszę się, że tu zajrzałam. 🙂