Tablica pele-mele

Zrobiłam już kilka tablic pele-mele, ale ponieważ to taki dobry pomysł na prezent robię kolejne. Większość z nas ma miejsce nad biurkiem lub w kuchni, gdzie takie cudo może zawisnąć. Jest to  alternatywa dla tablicy korkowej lub magnetycznej.

tablice Wpadła mi w ręce nietypowa rama. Zdobienie dość toporne, ale pomyślałam, że biel i szarość wszystko usprawiedliwi.

2

Potrzebne materiały:

pointing sdo liftingu ramy:

  • rama,
  • farby kredowe lub akrylowe (użyłam farb kredowych),
  • lakier akrylowy (użyłam matowego lakieru akrylowego do parkietów),
  • stempelki,
  • tusz do stempli,
  • pędzel,
  • ręcznik papierowy;

     pointing sdo wykonania tablicy:

  • tektura lub karton (użyłam tektury o grubości 2 mm),
  • papier (np. ozdobny) na tzw. „plecy”,
  • ocieplina lub gąbka,
  • tkanina,
  • wstążki, tasiemki, sznurek, rzemyk, pasek – wg. uznania,
  • guziki,
  • igła, nitka, naparstek,
  • nożyczki, nożyk lub skalpel,
  • pistolet i klej do klejenia na gorąco.

Gruba warstwa lakieru skutecznie ostudziła moje zapędy dotyczące czyszczenia ramy do surowego drewna. Farba kredowa jest łatwiejszym rozwiązaniem. Po umyciu pomalowałam ramę na szaro.

4

Następnie naniosłam kolor biały metodą suchego pędzla. Ta technika polega na tym, że pędzel po zanurzeniu w farbie, wycieramy np. w ręcznik papierowy praktycznie do sucha. Im mniej farby pozostawimy, tym końcowy efekt będzie subtelniejszy. Uzyskujemy fakturę podobną do tzw. „przecierki”, ale bez pyłu i tego całego przecierkowego zamieszania.

W opisywanym przypadku wykończenie powierzchni jest specyficzne. Wynika to z zastosowania farb Annie Sloan (jasnoszary kolor to mieszanka Old White i Graphite), które są bardzo gęste i bez rozcieńczenia nadają powierzchni wyraźną strukturę. Celowo jej nie wygładzałam przez szlifowanie, a wręcz podkreśliłam białą farbą.

44

Ramę ozdobiłam jeszcze stempelkowymi napisami i polakierowałam matowym lakierem akrylowym do parkietów.

Przygotowanie tablicy rozpoczęłam od przycięcia tektury zgodnie z obrysem ramy.

3

Tektura posłużyła mi jako szablon, zgodnie z którym docięłam papier (będzie stanowił wykończenie pleców tablicy), ocieplinę i wstępnie tkaninę – pozostawiając ok. 10 cm zapasu z każdej strony.

5

Wszystkie warstwy i elementy połączyłam za pomocą kleju na gorąco.

Najpierw przykleiłam ocieplinę do kartonu. Następnie nałożyłam tkaninę, starannie zawijając brzegi – całość zamocowałam klejem na gorąco. Nie naciągałam zbyt mocno materiału, aby nie zdeformować kartonu. Jeśli tkanina posiada wzór, warto zwrócić uwagę na jego ułożenie i kierunek. Ten przypadek jest specyficzny, ze względu na półkoliste zwieńczenie ramy. Tkanina wymagała nacięcia w tej części, dzięki czemu lepiej się układała.

7

Kolejnym etapem jest przymocowanie tasiemek. W zależności do preferencji i okazji tasiemki można zastąpić sznurkiem, rzemykiem, wstążkami czy paskami itp.

8-1024x732-1

W punktach przecięcia taśm mocuję guziki, zszywając razem wszystkie warstwy. Od strony „pleców” również daję guzik, aby nitka nie przecięła kartonu.

4slide-1024x683

Na koniec przytwierdzam „plecy” wycięte z papieru i mocuję tablicę w ramie za pomocą gwoździków. Gotowe.

11slide-927x1024

2lide-1024x8656slide-1024x721podpis3

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

23 Replies to “Tablica pele-mele”

  1. Wow! Bardzo mi się podoba taka tablica 😉

    1. Dziekuje i zachecam do zrobienia, jak widać sprawa nie jest trudna.

  2. Wow! Świetna sprawa! 🙂

  3. A ja pierwszy raz spotkałam się z takim rozwiązaniem. 🙂 Gratuluję pomysłu i samego wykonania, wygląda bardzo estetycznie!

    1. Bardzo dziękuję. Nie ukrywam, że pomysł zaczerpnięty z czeluści internetu, ale mało popularny, więc miałam nadzieję że wyda się ciekawy.

  4. O matko, jakie to piękne! Kiedyś widziałam podobną za kilkaset pln. Zrobię! Zakochałam się!

    1. Przy większości tego typu projektów przyświeca mi cel: budżet „mniej niż zero”. Oczywiście nie do końca się udaje, bo i tektura ma swoją cenę, ale mam satysfakcję jeśli zamiast kilkuset wydam kilkadziesiąt złotych :). To piszę JA – zakupoholiczka na odwyku 🙂 A serio – to przecież chodzi o to, jak miło przy takiej robocie spędza się czas.

  5. Profesjonalne wykonanie! Dawno nie widziałam podobnej tablicy, na ogół na blogach raczej dominują moodboardy w klimacie scandi (z kratki zbrojeniowej). Twój projekt świetnie wpasuje się we wnętrza urządzane w klimacie prowansalskim lub w stylu Hampton.
    Serdeczności!

    1. Pięknie dziękuję. Widzę, że wprawne oko od razu rozpoznało moją słabość do Prowansji 🙂

    1. Pięknie dziękuję. Mam nadzieję, że kolejne wydadzą Ci się równie ciekawe.

  6. Świetny pomysł 🙂 Nigdy bym na to nie wpadła, a wygląda bardzo ciekawie 🙂

    1. Pomysł stary jak świat 🙂 ale fakt że mało popularny.

  7. Przepiękne!
    Uwielbiam taki styl!
    Muszę koniecznie znaleźć jej jakiś przytulny kąt!

    1. Taka tablica bardzo ociepla wnętrze. Trzymam kciuki za wykonanie 🙂

  8. Pięknie ogarnęłaś tę ramę. Technika suchego pędzla świetnie się tu sprawdziła a ty przy całym pomyśle spisałaś się na medal.

    1. Agnieszko, bardzo dziękuje!

  9. Pierwszy raz widzę coś takiego – nazwa jest zabawna, a samo wykonanie bardzo efektowne 🙂 Bez trudu wyobrażam sobie postawić coś takiego we wnętrzach w stylu vintage, glamour czy prowansalskim. Z nowoczesnymi może być problem, ale jakieś wyzwania trzeba sobie stawiać. Muszę sama spróbować zrobić coś takiego 🙂

    1. Dziękuje! Wykonanie jest proste. Styl tablicy można dopasować do wnętrza. Minimalizm nie jest moja mocną stroną, alebgdyby zastosować prostą ramę i tkaninę bez wzoru lub właśnie z motywem geometrycznym?

  10. SUPER 🙂

Dodaj komentarz