Tablica pod wianek

Rama lub lustro to fajny patent na wyeksponowanie wianka. Takie tło to kolejna warstwa, która wzbogaca dekorację i definiuje jej granice.

Poza tym spełnia również funkcję praktyczną. Chroni ścianę i ułatwia wieszanie elementów o różnych rozmiarach i formach. Dotychczas wykorzystywałam głównie ramy z metalową siatką jak pod „Wianek z kłosów” czy tegoroczny wianek świąteczny.

Zawsze podobały mi się styrane życiem drzwi i okiennice wykorzystane właśnie jako tło dla wianka. Drewniane odpady z warsztatu zainspirowały mnie do zrobienia czegoś podobnego.

Wykorzystane materiały i urządzenia

Jest to kolejny scrap wood project czyli twórczość z odpadów drewnianych. Tym razem nowe życie dostały deseczki z mini palet i kawałki kantówek.

Drewno przycięłam na ukośnicy do wymaganych wymiarów. W tym wypadku oczywiście nie trzeba sięgać aż po taką pilarkę, wystarczyłaby zwykła piła ręczna.

Klejenie i skręcanie płaszczyzny

Tablica powstanie dzięki sklejeniu i skręceniu desek. Opisana niżej metoda może posłużyć również do zrobienia blatu, siedziska czy inne płaszczyzny z desek.

Nie po raz pierwszy wykorzystam otwory kieszeniowe. O metodzie ich nawiercania pisałam we wpisie „System połączeń stolarskich Kreg Jig – jak to działa?”. Wkręty i klej dadzą bardzo mocne łączenie. W tym wypadku wkręty zastąpią nam ściski stolarskie, ściągając łączone deski ze sobą.

Na początek rozrysowałam sobie miejsca w których nawiercę otwory pod wkręty.

Następnie za pomocą szablonu Kreg Jig wykonałam otwory. Zauważcie, że będę w tej sposób łączyć ze sobą nie tylko deski, ale także ramę tablicy wykonaną z kantówki.

Do stołu warsztatowego przymocowałam ściskami dwie dodatkowe deski – pomocniki, sprawdzając czy znajdują się dokładnie pod kątem prostym. Będą one stanowiły szablon i oparcie dla skręcanych desek tablicy.

Na krawędzie desek naniosłam klej do drewna i ułożyłam je starannie wzdłuż desek – pomocników.

Następnie deski skręciłam ze sobą. Łączenia na otwory kieszeniowe mają to do siebie, że wymagają jedynie porządnego zlicowania powierzchni. Resztę robią same – wkręt przyciąga deski do siebie. Na zdjęciu widać nadmiar kleju, który wydobył się po ściągnięciu desek, mimo tego że skręcanie jeszcze się nie zakończyło. Główka wkrętu powinna całkowicie zniknąć w kieszeni.

Po kilu godzinach, kiedy klej wysechł, całość szlifuje papierem o gradacji 180.

Uzyskaną płaszczyznę oraz kantówki maluję bejcą w kolorze dąb. Nanoszę dwie warstwy. Po wyschnięciu powłoki całość wygładzam papierem 180.

Tylko na deski nanoszę białą farbą akrylową. Na pędzel nabrałam niewiele farby i malowałam tak aby gdzie nie gdzie widać było ciemniejszy podkład. Starałam się uzyskać rustykalny efekt przecierki. Natomiast kantówki pozostawiłam w kolorze brązowym, który podkreśliłam za pomocą ciemnego wosku.

Rama i zawieszki

Ramę tablicy umocowałam również za pomocą otworów kieszeniowych i wkrętów.

Ostatnim krokiem było umieszczenie z tyłu tablicy dwóch wkrętów i sznurka na którym zawiśnie całość.

Wianki i inne dekoracje będą mocowane na wkręcie, który tym razem umieściłam z przodu, w górnej części płaszczyzny. W zależności od wielkości i rozmieszczenia dekoracji wkrętów może być więcej.

Tablica nie tylko pod wianek

Ta prosta tablica może posłużyć nie tylko jako tło wianka. Można umieścić na niej transfer grafiki (na medium), inicjały, napis, czy odcisk w farbie łapek naszych milusińskich itp. itd.

W moim wnętrzu posłuży tym czasem jako podpora dla wianka zimowego ze swetra, który znacie już z wpisu Wianek ze swetra i gałązek bawełny DIY. W kolejce czeka wianek wielkanocny.

Całusy 😉

Dodaj komentarz