Impresjonistyczne wspomnienie lata i chustecznik

Coś było z latem w tym roku, że nie zdążyłam się nim nasycić. Brakuje mi szmaragdowej zieleni, błękitów, mięty, limonek i cytryn. Lato spędzane na wsi zawsze kojarzy mi się z leniwym, upalnym popołudniem i zimną wodą w rzece. Dwa obrazy Władysława Podkowińskiego są dla mnie szczególnym zapisem tego wrażenia: „Pole łubinu” i „Krajobraz zielony ze strumykiem”. […]