Torba borba, czyli plus 10 punktów do pewności siebie

Tak czy siak, wreszcie się połapiemy, że nadużywanie plastikowych torebek to nie tylko problem Robinsona Crusoe, który pod zwałami dryfujących śmieci nie będzie w stanie odszukać bezludnej wyspy. Słyszałam, że są herosi, którzy umieją dać odpór marketowej pokusie jednorazówek. Ja niestety, nie zawsze. Jednak postanowiłam dać szansę sobie i światu robiąc malutki krok – tam gdzie mi starcza wyobraźni używam szmacianej torby. Pierwszą dostałam w […]