Misa bez formy czyli o naczyniu z żywicy

W czasie pandemii ludzie się nudzą, więc imają się aktywności, do których kondycja fizyczna nie jest wymagana, a ich rezultat daje podobną satysfakcję, co wyrzut adrenaliny po morsowaniu. Pewnego dnia wygenerowałem w sobie potrzebę posiadania jakiegoś pojemnika, który mógłbym postawić na szafce w przedpokoju, by wrzucać do niego monity z elektrowni, drobne pieniądze, jakieś klucze, […]