Dla mnie głównym atrybutem jesieni w dekoracjach są dynie. Od kilku sezonów zachwycają mnie odmiany białe jak Baby Boo. Niestety bez wzajemności – nie chcą rosną w moim ogródku. Łatwo się nie poddaję, więc po prostu zrobiłam białe dynie ze swetra. W dodatku teraz oprawię je w wianek i z tym jesiennym totemem rozpocznę celebrowanie nowej pory roku.
Pomysł na wianek
Pomysł na wianek jest trochę przekorny. Choć jesień kipi żółciami i czerwieniami ja sięgnę po stonowaną kolorystykę: brązy, biele, szarości i trochę rozbielonej zieleni. Za to w kwestii faktur będzie się działo bardzo dużo. Wykorzystam sporo dodatków takich jak: rafia, szyszki, listowie, sznurek i tym podobne akcesoria. Słowem, sięgam po wszystko w ramach spokojnej kolorystyki.
Trudno w tej sytuacji mówić o precyzyjnym planie, ale w zarysie ma to wyglądać tak: do wianka z łodyg winogrona przymocuję sporą, lnianą lub jutową kokardę. Będzie to punkt centralny, wokół którego zbuduję dekorację. W to wkomponuję dwie-trzy dynie ze swetra. A potem hulaj dusza piekła nie ma… Zobaczcie co z tego wyszło.
Wicie wianka
Łodygi winogrona ułożyłam w okrąg w plastikowej misce. Związałam je sznurkiem w 4 miejscach. Pozostawiłam je na dwa tygodnie, aby wyschły dopasowując swój kształt do formy.

Po wyjęciu w miski niektóre pędy związałam drucikiem florystycznym. Dzięki temu całość lepiej się trzyma. Łączenie wianka będę jeszcze wzmacniała w kolejnych etapach, podczas mocowania rafii i kokardy.

Jeśli nie macie możliwości lub ochoty robić takiego wianka można wykorzystać gotowy wianek z wikliny.
Dynie ze swetra i bawełny
Głównymi elementami kompozycji są dynie z białej dzianiny i bawełny w kratkę. Miękkie i puszyste przywołują skojarzenie z przytulnym wieczorem pod ciepłym kocem z kubkiem aromatycznego grzańca.
Wykonanie dyni z tkaniny bawełnianej przedstawiałam we wpisie „Jesienne dekoracje, czyli DIY dla leniwych”. Powstała ona z prostokąta materiału, który zszyłam i wypełniłam owatą.


Po przeszyciu grubszą nitką, która wyznaczyła dyniowe segmenty, dokleiłam ogonek z korka po winie.


W analogiczny sposób uszyłam niewielkie dynie z białego swetra. Tym razem w roli ogonków wystąpiły kawałki patyków.
Takie dynie szyje się znacznie łatwiej z dzianiny. Łatwiej się je formuje, a nitka oddzielająca segmenty chowa się ładnie w zagłębienie materiału.
Układanie wianka
Krok 1 – rafia
Pierwszą warstwę wianka stworzyła rafia. Pęczek rafii podzieliłam na dwie części i uformowałam dwie pętle.

Obie pętle przymocowałam do wianka owijając go drucikiem florystycznym. To ważny krok, w którym mocno związujemy i stabilizujemy konstrukcję wianka.

Rafia nadała dekoracji głębi i przaśnego charakteru.
Krok 2 – kokarda
Kolejna warstwa to kokarda. Najlepiej wykorzystać wstążkę z wszytymi na brzegach drucikami – bardzo łatwo ją uformować. Taką mega-kokardę można uformować z jednego kawałka wstążki – tylko trzeba chwilę poćwiczyć. Można też każdą pętlę zrobić i przykleić lub przymocować drucikiem osobno. Tę metodę można zastosować jeśli stwierdzimy że kokarda jest „za biedna” i trzeba dodać jeszcze kilka pętli.
Moja lniana kokarda wydała mi się właśnie taka – bidna. Zrobiłam dla niej podkład ze wstążki jutowej.

Lnianą kokardę nałożyłam na jutową i połączyłam drucikiem. Następnie całość przyczepiłam do wianka, w taki sam sposób jak rafię.

Krok 3 – dynie
Wszystkie dynie na start: z bawełny, ze swetra, ze sznurka i ze styropianu. Dynie tekstylne omówiłam już powyżej. Dynie ze styropianu prezentowałam przy okazji wpisu o jesiennym wianku z ubiegłego roku:
Natomiast w tym roku zrobiłam dynie ze sznurka, które pokazywałam w ubiegłym tygodniu. Zajrzyjcie tutaj:
Jako pierwsza na środku kokardy wylądowała dynia z bawełny.

Dynie można przykleić klejem na gorąco, ale ja wybrałam drucik. Po prostu będę mogła je łatwo zdemontować i wykorzystać za rok z innej kompozycji. Drucik przeciągnęłam przez dzianinę na spodzie dyni.

Dynie ze swetra przyczepiam po obu stronach kokardy. Na tym kończy się symetryczne rozmieszczanie ozdób.

Dynie ze sznurka i ze styropianu rozmieściłam już asymetrycznie „na wyczucie”. Dynie ze styropianu przykleiłam klejem na gorąco.

Krok 4 – sztuczne listowie i inne bezeceństwa
Na dole wianka, między łodygami winogrona wkleiłam niewielki szyszki. Użyłam kleju na gorąco.


Na sam koniec luki w kompozycji wypełniłam sztucznym eukaliptusem. Po prostu wetknęłam go między łodygi winogrona.

Sztuczny eukaliptus kupiłam na Allegro. Oprócz niego wzięłam też gałązkę z drobnymi kwiatami w odcieniach zieleni i różu, przypominającymi kwiatostany rozchodnika.

Gałązkę pocięłam sekatorem na mniejsze fragmenty, które umieściłam na wianku. Mocowałam je klejem na gorąco.

Hello Fall !
Wianek ozdobił kominek. Jak widzicie dyżurna Tablica pod wianek, sprawdza się doskonale. Można już rozsiąść się z kubkiem czegoś gorącego i pysznego, opatulić kocykiem i przywitać jesień. Fajnie, że już jesteś…





Całusy 😉

Podziwiam jak zwykle kreatywność. A wianki cudne!!!!!
Pięknie dziękuję 🙂